Niniejszy artykuł poświęcony jest przypadkowi, który spotkał żaglowiec „Pogoria” i samolot AN-2 zakupiony przez Urząd Wojewódzki z Elbląga. Oba statki, pierwszy to żaglowiec, drugi zaś samolot do transportu pasażerów. Opisane zdarzenia mają bezpośredni związek z wydarzeniami, które miały miejsce w Polsce w latach 1980-1982 czyli wtedy gdy w najlepsze w Polsce trwał „festiwal „Solidarności”. W obu przypadkach skandale, które zostały wywołane celem bezpośredniego atakowania przeciwników „NSZZ „Solidarność”. Ostatecznie oba konflikty zakończyły się polubownie i już później do nich nigdy nie wracano. Obecnie barkantyna „Pogoria” nadal żegluje po morzach i oceanach świata i przy okazji szkoli kolejne zastępy nowych żeglarzy, którzy uczestnicząc w zajęciach szkoły pod żaglami. Zaś samolot AN-2, który został zakupiony przez Urząd Wojewódzki z Elbląga już najprawdopodobniej nie lata. Po sprzedaży samolotu elbląski „Antek” trafił do Ameryki Południowej gdzie obecnie przebywa.
Elbląg jest jednym z niewielu polskich miast, które mogą chwalić się ponad stuletnim związkiem z lotnictwem. W przypadku elblążan mogli oni na początku XX wieku oglądać majestatycznie przelatujące obok miasta pojedyncze balony gazowe1, rzadziej zaś aeroplany napędzane silnikami spalinowymi2. W praktyce mało kto z mieszkańców miasta zawracał na takie wydarzenie uwagę bowiem lecący balon nie robił praktycznie żadnego hałasu i przemieszczał się zgodnie z kierunkiem wiatru. Jeszcze inaczej bywało kiedy nad Elbląg przylatywał sterowiec. To długie cygaro też posiadało niewielkie motory, których używano do napędzania oraz przemieszczania się w przestworzach. Hałas warczących silników zawsze dawał znak ludziom, że gdzieś tam w górze coś się znajduje i coś się dzieje. Nieco inaczej wyglądało kiedy w powietrzu przemieszczał się samolot. W takiej sytuacji zawsze uwagę zwracał dziwny dźwięk gdzieś tam w przestrzeni pracującego silnika. Wtedy też najprawdopodobniej ludzie podnosili głowy i szukali źródła tego obcego dźwięku. Kiedy im się udawało odnaleźć w przestrzeni ten latający obiekt to mogli go przez jakiś czas prowadzić swoim wzrokiem. Z reguły nie trwało to zbyt długo, ot pojawiał się, narobił hałasu i odlatywał. Stały i ścisły związek elblążan z lotnictwem, i to od ponad stu lat, jest powszechnie znany. Początek związku jest na swój sposób dość prozaiczny. Ponadto powstanie na początku XX wieku lotniska w mieście było możliwe dzięki poparciu okazanemu tej inicjatywie przez ówczesne władze miasta oraz entuzjazmowi mieszkańców. Tym bardziej, że wszystko zaczęło się od zdarzenia, które miało miejsce w sierpniu 1912 roku.
Biblioteka Elbląska w swoich zbiorach posiada publikacje ze wszystkich bardziej znanych ośrodków drukarstwa europejskiego Moguncji, Norymbergii, Lipska, Wenecji, Berlina, Królewca (prężnie też rozwijały się ośrodki drukarskie w największych miastach regionu, m. in. Gdańsku, Elblągu, Królewcu, Braniewie) etc. Jedną z bardziej znanych była księgarnia wydawnicza Weidmannsche. Wśród wielu tytułów znajdziemy opisy uroczystości jubileuszowych z okazji czterechsetlecia narodzin Kopernika, jakie odbyły się w Toruniu w dniach 18-19 lutego 1873 r. (sygn. 34492) ; wprowadzenie do studiów nad nowszą historią (sygn. 106697) ; dzieło Karla Müllenhoffa na temat ziem niemieckich w okresie starożytnym (sygn. 113194/ 1-5) ; tygodnik branży elektronicznej przeznaczony dla hobbystów radiowych- wydawany przez Niemieckie Stowarzyszenie Technologii Radiowej w Berlinie (sygn. 012255) etc. Wydawnictwo założone w 1680 r. we Frankfurcie przez Moritza Georga Weidmanna, w 1854 roku przeniosło się do Berlina, gdzie kontynuowało działalność wydawniczą w Berlinie, Dublinie i Zurychu - w ramach rodziny wydawniczej Reimer. W 1983 roku firmę przejął Verlag Georg Olm. Na zdjęciu jeden ze znaków rozpoznawczych wydawnictwa Weidmannsche, której działalność rozpoczął Moritz Georg Weidmann (1658-1693).
6 grudnia 2016 r. na nadzwyczajnej sesji radni miejscy podjęli uchwałę ogłaszając patronat św. Mikołaja nad Elblągiem. Zaproszono licznych gości, w tym również duchownych innych kościołów chrześcijańskich. Na sesji odczytano dekret Stolicy Apostolskiej, przypominając, iż władze miasta, o ustanowienie patrona w jubileuszowym Roku Miłosierdzia i 1050-lecia chrztu Polski, starały się od ponad pół roku.
Roczne sprawozdania elbląskiego Magistratu w odniesieniu do Biblioteki Miejskiej koncentrują się na takich aspektach jej działalności i funkcjonowania, jak ilość wypożyczeń, ewentualnie liczba zapisanych czytelników, kwerendy, nabytki biblioteczne, remonty. Sprawozdania te dotyczą na ogół jedynie danego okresu sprawozdawczego, tylko relacja za lata 1909-1912 zawiera krótki rys historii elbląskiej książnicy. Mimo lakoniczności zawartych informacji na podstawie tych urzędowych sprawozdań prześledzić można tendencje w rozwoju biblioteki w omawianym okresie.
Rzeźba „konika” na narożniku apteki przy ul. 1 Maja już dawno wpisała się w ogólny pejzaż tego miejskiego zakątka. I nic dziwnego, że kilka lat temu wywołała sporo protestów i trafiła na łamy lokalnych mediów, gdy w wyniku mało rozsądnej decyzji „konika” zasłonięto jakąś przypadkową – namolną reklamą.
W zbiorach zabytkowych Biblioteki Elbląskiej znajduje się unikatowa kolekcja elbląskich druków ulotnych i rękopisów (tych ostatnich jest jednak znacznie mniej) z XIX-go i początku - do lat trzydziestych - XX-go wieku.
Ratusz to miejsce reprezentacyjne użyteczności publicznej, zwykle siedziba włodarzy miasta, budowany najczęściej w formie monumentalnej. Pierwsze pojawiły się już w średniowieczu (XII w.). Ratusze najczęściej stawiano na planie czworoboku i sytuowano w centralnym punkcie miasta, na rynku lub przy jednej z pierzei (ciągu domów ustawionych w szeregu po jednej stronie ulicy lub placu). Charakterystycznym elementem średniowiecznego układu przestrzennego Elbląga jest brak wyraźnie wyodrębnionego, w stosunku do sieci ulic, obszernego i regularnego placu rynkowego, znanego z większości miast zakładanych w tym czasie. Ulice biegły poprzecznie do szerokiej i głównej ulicy - w kierunku nabrzeża, co świadczyło o portowym znaczeniu naszego miasta. Taki kształt urbanistyczny nadali miastu Krzyżacy po jego założeniu w 1237 roku...
Słowo defenestracja pochodzi z łaciny, w której de fenestra znaczy „przez okno”. Nazwa ta utrwaliła się w historii Europy w wyniku trzech wydarzeń w Czechach, w których doszło do wyrzucenia osób przez okno. Defenestracje były sposobem zabójstwa z przyczyn politycznych, formą samosądu jak i upozorowanym samobójstwem.
Cyprian Kamil Norwid (1821-1883) - wybitny twórca romantyczny, poeta, prozaik, dramatopisarz, rzeźbiarz, malarz i rysownik...
Elbląskie Stare Miasto dzięki pracom rewitalizacyjnym odzyskuje swą rolę ekonomiczną i kulturową. Dawny Elbląg swoje znaczenie zawdzięcza między innymi członkostwu w Związku Miast Hanzeatyckich zwanych dziś potocznie Starą Hanzą.
Rok 1987 to dla Elbląga i jego mieszkańców czas jubileuszu. Tego roku obchodzono 750. rocznicę powstania miasta. Z tej też okazji przygotowano wiele imprez. Jedną z nich byty pokazy lotnicze. Uświetniły one centralne obchody Święta Lotnictwa w Polsce. Gośćmi pokazów w Elblągu było wielu znamienitych polskich pilotów z gen. pil. Stanisławem Skalskim, asem myśliwskim II wojny światowej na czele. Pokazy zostały uznane za jedno z najważniejszych wydarzeń lotniczych Elbląga na przestrzeni całych jego dziejów.
100 lat temu w sierpniu 1912 roku Elbląg stał się miastem, które związało się z lotnictwem. Sprawcą zamieszania był Otto Stięfvatter, pilot-łowca międzynarodowych rekordów w czasie trwania lotów. To po jego lądowaniu zapadła decyzja o budowie lotniska w mieście. Nieomal natychmiast, bo już we wrześniu 1912 roku, powstało lądowisko Wansau, a już w 1915 roku zaczęło funkcjonować kolejne lotnisko Eichwalde. Od tego momentu lotnictwo na stałe zagościło w dziejach miasta i jego mieszkańców.
Zanim potężne rody zaczęły posługiwać się własnymi godłami, herby służyły, jako symbole stanów rycerskich. Barwne godła umieszczane na tarczach i charakterystyczne figury wieńczące hełmy umożliwiały identyfikację zakutych w zbroje rycerzy. Z biegiem czasu herby przechodziły ewolucje stylistyczne, zmieniało się również ich znaczenie użytkowe. Przestały być znakiem głównie bojowym, a stawały się zaszczytnym identyfikatorem, stosowanym na pieczęciach, drukach, w architekturze, rzeźbie, malarstwie i przedmiotach codziennych...
Szeroko pojęta memuarystyka jak pamiętniki, diariusze, dzienniki podróży, wspomnienia prywatne i rodzinne zawiera bezcenne dla historyka informacje - możliwe do wykorzystania bez uciekania się do pośrednictwa osób trzecich.
Jednym z ulubionych zabytków mieszkańców przedwojennego Elbląga była tzw. Pfeiffenbrunnen, umiejscowiona do 1939 r. na Starym Rynku (Alter Markt) przy wylocie ulicy Rybnej (Fischerstraße). Było to najstarsze źródło wody pitnej w mieście. Początkowo konstrukcja fontanny była drewniana, z czasem jednak zbutwiała i została zastąpiona żelazną. W 1698 r. fontannę ozdobiło dzieło sztuki autorstwa Andreasa Silbera – statua Herkulesa, uśmiercającego Hydrę. Ponieważ dziewczęta przychodzące czerpać wodę nie miały pojęcia o mitologii, Herkules został przez nie utożsamiony ze św. Krzysztofem i jako taki funkcjonował w świadomości elblążan.Fontanna ta była przez wieki jedynym na Starym Mieście punktem zaopatrzenia w wodę pitną, gromadziły się tam zatem rzesze elblążan, a miejsce było centrum życia towarzyskiego. Z biegiem czasu figura Herkulesa uległa zniszczeniu i w 1885 r. zastąpiona została posążkiem Neptuna z trójzębem, usytuowanym wraz z wieżyczką gotyckiego kościoła na kamiennym obramowaniu fontanny.
Większość przechowywanych dzisiaj w Bibliotece Elbląskiej pism okazjonalnych pochodzi z byłej Biblioteki Gimnazjalnej, późniejszej Miejskiej. Są to druki gratulacyjne, ślubne, żałobne, jubileuszowe oraz wiersze na różne okazje ( np. podziękowanie za wyzdrowienie). Najczęściej dotyczą aspektów biograficznych oraz odnoszą się do gimnazjum ( Pol.8.II.515-626),( Pol.8.II.1366-1380).
Zbiory zabytkowe Biblioteki Elbląskiej to nie tylko książki, ale także unikatowe materiały związane z regionem, będąc doskonałym źródłem do badań nad historią kultury, gospodarki czy stosunków społecznych w mieście i regionie. Do materiałów tych zaliczyć można zbiór elbląskich rękopisów. Jest to stosunkowo niewielka, lecz bardzo ciekawa kolekcja, obejmująca m. in. dziewiętnastowieczne sztambuchy elblążanek i prywatne notatki elblążan (wśród nich kalendarium H. Wiedwalda z ręcznie odnotowanymi ważnymi wydarzeniami w historii Elbląga, notatki L. Neubaur’a dotyczące różnych dziedzin wiedzy oraz zeszyty Margarete Rahnke z uwagami na temat sztuki antycznej, nowożytnej, geografii i ze wspomnieniami z podróży (XIX w.)