Mało znacząca nazwa - "Zarządzenie porządkowe numer 3", odegrało we współczesnej historii naszego kraju ogromną rolę. Nazwa ta, nie oddawała i nie mogła oddać prawdziwej tragedii ludzi z tamtego okresu, ludzi mieszkających na Wybrzeżu (mieszkańców Gdańska, Gdyni Sopotu czy Elbląga) ale również tych z całej Polski. Wydarzenia grudnia 1970 roku odbiły się głośnym echem w całym ówczesnym świecie. Niewinne ofiary pacyfikacji robotników przez organa porządkowe PRL-u, stały się przyczyną wprowadzenia "godziny milicyjnej". Afisz o jej wprowadzeniu, zaczynał się od słów - "Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Gdańsku z dnia 18 grudnia 1970 r. w sprawie wprowadzenia godziny milicyjnej na terenie miasta Elbląga". Elbląg należał wówczas administracyjnie do województwa gdańskiego, a jedną z pierwszych ofiar aparatu bezpieczeństwa w Gdańsku, był właśnie elblążanin Zbyszek Godlewski. Pod wpływem informacji o zabiciu Zbyszka, społeczeństwo prowincjonalnego Elbląga wzburzyło się wybijając szklane witryny w sklepach, rabując sklepy i napadając na innych współmieszkańców. Konsekwencją tych działań była decyzja Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Gdańsku o wprowadzeniu godziny milicyjnej na terenie miasta Elbląga. Powołując się na ówczesne prawodawstwo na podstawie art.8 ustęp 2 ustawy z dnia 25 lutego 1964 roku o wydawaniu przepisów prawnych przez Radę Narodową (Dz.U. nr.8. poz.47), wprowadzono godzinę milicyjną dla miasta Elbląga, trwającą od godz. 18-tej wieczorem do godz. 5-tej rano dnia następnego aż do odwołania. Pod dokumentem widnieje napis Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Gdańsku jako organ władzy samorządowej, podporządkowanej dawnemu systemowi władzy.