Reise um die Erde… (Berlin, 1835) - drugi i ostatni tom obszernego dziennika historycznego z podróży (ekspedycji handlowej, której zadaniem, było nawiązanie nowych połączeń handlowych pomiędzy Prusami a Ameryką Południową i Chinami, a tym samym stworzenie nowych możliwości zbytu dla pruskiego przemysłu i biznesu), w opracowaniu uczestnika wyprawy, niemieckiego lekarza i przyrodnika Franza Juliusa Ferdynanda Meyena (1804-1840). Meyen urodził się w Tylży w Prusach Wschodnich. Jest autorem ważnych prace z wielu dziedzin biologii, zwłaszcza botaniki i zoologii. Najbardziej znany jest z napisanego w 1830 roku poważnego studium anatomii roślin zatytułowanego „ Phytotomie”. W latach 1830-1832, dzięki wsparciu niemieckiego przyrodnika i podróżnika Alexandra von Humboldta (1769-1859) brał udział, jako lekarz okrętowy, w wyprawie do Ameryki Południowej i Chin na pokładzie „Prinzess Luise”, statku handlowego będącego własnością Królewskiej Pruskiej Kompanii Handlu Morskiego, nazwanego tak na cześć księżniczki Luizy, najmłodszej córki króla pruskiego Fryderyka Wilhelma. Właśnie ta ekspedycja, trwająca od 8 września 1830 roku do 19 kwietnia 1832 roku stała się przedmiotem opisu w dwutomowym dzienniku Meyena. Wyprawa handlowa na statku dowodzonym przez Johanna Wilhelma Wendta (1802-1847) wyruszyła z Hamburga do Rio de Janeiro, wokół Przylądka Horn do zachodniego wybrzeża Ameryki Południowej, następnie przez Hawaje, Chiny (Kanton) z powrotem wokół Przylądka Dobrej Nadziei. Tom pierwszy, wydany w 1834 roku zawiera m.in. relacje z czasu spędzonego w Brazylii (Rio de Janeiro), Chile (Valparaiso, Copiapo, Arica) i Peru (Callao). Niniejszy drugi tom opisuje dalszą część podróży i zawiera m.in. relacje z Hawajów (Honkong) i Chin (leżący w delcie Rzeki Perłowej Kanton) oraz drogi powrotnej do Europy. Podróż dookoła świata była czymś wyjątkowym w XIX wieku, kiedy przejażdżka bryczką do najbliższego dużego miasta była jeszcze przygodą. Każdy, kto doświadczył przywileju opuszczenia nie tylko swojego kraju, ale nawet swojego kontynentu, był świadomy wagi takiej podróży. W czasach, gdy fotografia, a tym samym oko, nie było w stanie przekazać tego, co widać, wymagany był szczególnie żywy i dobry styl narracji. Friedrich Meyen, niewątpliwie posiadał ten dar. Dzieło cieszyło się ówcześnie dużym zainteresowaniem opinii publicznej i było określane jako niezwykle czytelne świadectwo podróży Friedricha Meyena. Nie tylko przekazujące szczegółowe, autentyczne wrażenie tego, co zostało przeżyte, ale także tworzące w głowach czytelników przysłowiowe obrazy, które nie tylko zastępowały zdjęcia, ale znacznie je przewyższały.