Publikacja wydana w 1899 roku w Gdańsku będąca formą sprawozdania z działań podejmowanych wewnątrz wspólnoty kościoła ewangelickiego w ramach inicjatywy określanej mianem „misji wewnętrznych” (niem. Innere Mission) na terenach Prus Zachodnich. Za prekursora "misji wewnętrznych" w Niemczech uważa się Johanna Hinricha Wicherna (1808-1881) niemieckiego księdza, teologa, ewangelickiego pastora i nauczyciela, który 21 września 1848 roku w Wittenberdze, podczas obrad kongresu przedstawicieli kościoła ewangelickiego wygłosił płomienną mowę przedstawiając w jaskrawych barwach duchową, moralną i materialną nędzę w szerokich warstwach społeczeństwa, wzywając jednocześnie do pracy, w duchu prawdziwego miłosierdzia nad masą upadłych wśród chrześcijan. W przemówieniu Wicher nakreślił całą organizację działań w ramach „misji wewnętrznych”, do realizacji których miał być powołany każdy wierzący, spełniając tę powinność przez osobistą pomoc przy pracy nad młodzieżą, nad upadłymi, nędznymi i chorymi, pomoc materialną przy urządzaniu kościołów, domów modlitwy, zakładów miłosierdzia, przytułków, domów ratunku, schronisk dla ubogich , byłych więźniów etc. Opracowanie, autorstwa pastora Wilhelma Seheffena jest opisem działań podejmowanych przez wspólnotę ewangelicką (osoby duchowne, świeckie , wolontariuszy, instytucje, stowarzyszenia etc.) na terenach Prus Zachodnich w XIX wieku, których nadrzędnym celem była walka z nędzą duchową, moralną i zewnętrzną. Z nędzą duchową „misja wewnętrzna” walczyła przez rozpowszechnianie słowa Bożego, szerzenie i ugruntowanie ducha i zasad chrześcijaństwa. Temu celowi służyły liczne towarzystwa biblijne, księgarnie, misje miejskie, szkółki niedzielne, specjalne zakładach pedagogiczne dla młodzieży męskiej i żeńskiej, stowarzyszenia popierania sztuki chrześcijańskiej czy towarzystwa śpiewu kościelnego. W kwestii zwalczania nędzy moralnej misja wewnętrzna ratowała upadłych i zapobiegała upadkowi zagrożonych. Upadłymi opiekowały się m.in. domy ratunku dla moralnie zaniedbanej młodzieży, dla upadłych niewiast (tzw. domy Magdaleny), dla nałogowych alkoholików, zakłady dla uwolnionych z więzienia przestępców. Dla zapobiegania zaś moralnemu upadkowi, misja wewnętrzna stworzyła cały szereg rozlicznych stowarzyszeń i zakładów: stowarzyszenia młodzieży, stowarzyszenia młodych mężczyzn, gospody prowadzone w duchu chrześcijańskim, zakłady dla kształcenia służących, przytułki dla szukających służby, przytułki noclegowe, instytucje opieki nad emigrantami etc. Z kolei zmniejszeniu i złagodzeniu nędzy zewnętrznej (chorobom, ubóstwu, a także klęskom wywołanym przez wojny) sprzyjać miały zakłady dla nieuleczalnie chorych i upośledzonych, schroniska dla paralityków, szpitale, lecznice dla dzieci, kolonie letnie i stacje klimatyczne, zakłady dla głuchoniemych, ociemniałych, epileptyków, a w nowszych czasach i dla obłąkanych. Ubogiej klasie ludności służyły pomocą żłobki, zakłady, w których matki-robotnice podczas pracy dziennej zostawiały małe dzieci, ochronki, domy sierot etc.