Realizm przeplata się z absurdem, a dramat staje się czarną komedią. Najkrócej rzecz ujmując: akcja spektaklu dzieje się w celi więziennej, gdzie od trzech lat na zatwierdzenie wyroku śmierci czekają dwaj wielokrotni mordercy: Kuźma i Oleś. Skazańcy wpadają na pomysł ustawicznego przesuwania terminu wykonania kary. Zgodnie z procedurą od orzeczenia wyroku do jego wykonania musi bowiem upłynąć co najmniej sześćdziesiąt dni. Każdy z morderców ma już na koncie po osiem „czap”. Paradoksalnie ich nadzieją na przedłużenie życia, choćby o dwa miesiące, są kolejne zabójstwa. Początkowo strategia ta działa, ale w końcu zaczyna brakować trupów. Teatr im. Stefana Jaracza wystawił sztukę w Olsztynie w dniu 21.05.1967 r. Reżyseria - Zbigniew Kopalko, scenografia - Aleksander Kaźmierczak.