Bez Tytułu nr 1 listopad 1996 katolickiej szkoły podstawowej - gazetka szkolna

Typ: DŻS Rok publikacji: 1996 Miejsce publikacji: Elbląg Strony: 10 Sygnatura: DŻS - XI biblioteka cyfrowa link Języki: pol Hasła kluczowe:
  • Elbląg - szkolnictwo - 20 w.
  • Gazetka szkolna - 20 w.
  • Wydawnictwa młodzieżowe - 20 w.
  • Katolicka Szkoła Podstawowa pod wezwaniem Świętego Mikołaja w Elblągu - historia
  • Katolicka Szkoła Podstawowa pod wezwaniem Świętego Mikołaja w Elblągu
Pobierz plik XML Pobierz plik TXT Kategorie:
Data dodania: 27.02.2020

Opis dokumentu

Wśród materiałów archiwalnych, jakimi są gazetki szkolne, znajdziemy i takie wytwarzane poza sektorem państwowym. W Polsce istnieje rozwinięty szkolny sektor niepubliczny, jeśli chodzi o wykształcenie. Szkoły prywatne również posiadały swoje własne gazetki szkolne, takim przykładem z naszych zbiorów jest "Bez Tytułu" z listopada 1996". Gazetka szkolna z Katolickiej Szkoły Podstawowej pod wezwaniem Świętego Mikołaja potocznie nazywana (szkołą pijarską). Ze względu, że czasopismo to było premierowe, nie posiadało jeszcze swojej nazwy oficjalnej. Dopiero konkurs miał wyłonić nazwę tego organu prasowego uczniów, a zainteresowanych zaproszono na pierwsze zebranie redakcyjne. W następnym roku szkolnym pojawia się pisemko szkolne pod nazwą "Express Buda" w naszych zbiorach bibliotecznych posiadamy jego dwa numery - 2(4) i 4(6) z roku 1997. Osoby odpowiedzialne (uczniowie 5 a) za ten premierowy numer, zasugerowały cenę 50 gr za egzemplarz. W treści przypomniano historię powstania szkoły, w tym zdjęcie pierwszego budynku szkoły z 1992 roku przy ulicy Blacharskiej (od 1993 roku ulica nosiła nazwę Bożego Ciała). W następnym roku szkołę przeniesiono na ulicę Saperów 20 a w poprzednim budynku powstało Wyższe Seminarium Duchowne w Elblągu. Kolejny artykuł był wywiadem z pierwszym dyrektorem szkoły Jerzym Piekarskim. Zaprezentowano obowiązujące szkolne święta, wydarzenia kulturalne, własne wiersze uczniowskie, dla innych uczniów przygotowano specjalny słownik prasowy by fachowo podpierać się słownictwem. W kąciku porad znalazły się życzliwe słowa, w kąciku zrób to sam, przepis na smaczną przekąskę, dla chętnych krzyżówka. Nie zabrakło humoru, tego słownego i rysunkowego oraz "ogłoszeń niekoniecznie poważnych". Jak przystało na czasopismo, zaprezentowano również stopkę redakcyjną z nazwiskami i imionami osób odpowiedzialnych za teksty. Zabrakło danych na temat nakładu, wiemy także, że gazeta miała być wydawana, co miesiąc.