Thorn (ród)

Autor: prof. dr hab. Andrzej Groth | Data dodania: 18.03.2011

Obecność rodu von Thorn w Starym Mieście Elblągu źródłowo jest potwierdzona od 1338 roku. Pierwszym jego przedstawicielem w Elblągu był Johann von Thorn, odnotowany w wymienionym roku w Księdze Łąkowej, w latach 1344-1365 członek rady miejskiej. Wspólnie z elbląskim rajcą Johannesem Volmensteinem brał udział w zjeździe hanzeatyckim w Lubece. Zmarł po roku 1360. Johann von Thorn miał dwóch synów Gerharda i Johana. Gerhard w latach 1376-1394 piastował urząd burmistrza. Był delegatem rady na zjazd hanzeatycki w Lubece (1387 r.) i Hamburgu (1391 r.) oraz reprezentował w 1389 r. Stare Miasto Elbląg na zjeździe miast pruskich w Malborku. Był dowódcą wyprawy wojennej w 1383 r. oraz delegatem miasta na zjazd pruski (1377 r.) Drugi syn – Johann II po śmierci brata Gerharda został rajcą miejskim i urząd ten sprawował do 1401 r. tj. do czasu wyboru go na burmistrza w 1402 roku. Jako rajca w 1395 r. sprawował urząd witryka kościoła św. Mikołaja, dowodził wyprawami wojsk elbląskich w 1396 i 1398 r. oraz brał udział w zjazdach hanzeatyckich w 1398 i 1400 roku. W 1398 r. uczestniczył w Kopenhadze w pertraktacjach Hanzy z przedstawicielami królowej Małgorzaty w wyniku których hanzeaci zwrócili jej przejęty w zarząd na mocy traktatu z 1395 r. w Skanör Sztokholm i uzyskali potwierdzenie dotychczasowych przywilejów w związku. Johann von Thorn położył ogromne zasługi dla miasta w trudnej dla niego sytuacji politycznej 1410 roku. Po bitwie pod Grunwaldem król Władysław Jagiełło w liście przesłanym do rady miejskiej Starego Miasta Elbląga żądał poddania się. Rada miejska złożyła hołd królowi polskiemu, gdy przebywał on w obozie Sambród koło Pasłęka, a zamek elbląski zajęła załoga polsko-litewska, którą mieszczanie zaopatrywali w żywność. Miasto udzielało również pomocy armii oblegającej Malbork. Burmistrz Johann II von Thorn oraz przedstawiciele rady wielokrotnie przebywał w obozie królewskim pod Malborkiem. Zabiegali oni o przychylność króla i ochronę miasta i jego posiadłości przed zniszczeniami i łupiestwem. Zależało im także na otrzymaniu przywilejów, które stwarzałyby warunki dla rozwoju wszystkich dużych miast pruskich. W sierpniu 1410 roku pod Malborkiem pojawili się przedstawiciele Torunia, Braniewa, Gdańska i Elbląga. Elbląg reprezentował burmistrz Johann II von Thorn i rajca Johan Rode. Podczas tego zjazdu król zgodził się na wiele postulatów przedstawicieli wymienionych miast, co było decydującym argumentem do przejścia na stronę polską. Przerwanie oblężenia Malborka, a następnie wycofanie się wojsk polskich z terenu Prus skomplikowały położenie miast, które wspierały wojska Jagiełły i prowadziły z nim pertraktacje. W zamku pozostawała załoga polska jednak zdawali sobie sprawę, że nie obroni on ich przed powracającymi krzyżakami. By uzyskać przychylność krzyżaków władze miejskie przekazały prezent oraz wysłały delegację do sprawującego funkcję namiestnika wielkiego mistrza Henryka von Plauena celem wybadania jego stosunku do miasta. Widocznie wynik tego rekonesansu był pozytywny, bowiem na czele następnego poselstwa elblążan do Malborka stanął burmistrz Johann II von Thorn, główny negocjator z królem polskim. Johann II z zawodu był kupcem i był człowiekiem zamożnym. Jego firma prowadziła handel m.in. ze Szwecją, miastami wedyjskimi z Zakonem Krzyżackim. Oprócz działek miejskich posiadał 4 włóki gruntów w Kmiecinie, dwór przy młynie z ziemią i ogrodem, który znajdował się przy dzisiejszych ulicach Królewieckiej i Traugutta oraz dwór koło stawu młyńskiego wraz z ziemią (obecny Stawnik). Johann II von Thorn zmarł w 1410 r. Okoliczności jego śmierci nie są dotąd wyjaśnione. Po odejściu załogi polskiej z Elbląga był dwukrotnie na zamku w Malborku. Najpierw aby złożyć uszanowanie Henrykowi von Plauenowi, po raz drugi przybył na zamek razem z rajcą Johannem Wernerem w sprawie władz miejskich Torunia, które nadal były wierne królowi polskiemu. To była ostatnia podróż burmistrza Johanna II von Thorn. Prawdopodobnie zmarł on w drodze powrotnej do swojego miasta. Domysły w sprawie jego śmierci za sprawą krzyżaków nie są wystarczająco uzasadnione, ale wobec znanej mściwości Henryka von Plauena takiej ewentualności nie można wykluczyć. Uroczysty pogrzeb odbył się w kościele parafialnym Starego Miasta Elbląga wraz z modłami za elblążan poległych pod Grunwaldem.