Elbląskie muzea i kolekcje prywatne w XIX i pierwszej połowie XX wieku.

Autor: dr Joanna Szkolnicka | Data dodania: 27.08.2010

Elbląskie muzea za zadanie stawiały sobie przede wszystkim działalność edukacyjną, nie roszcząc sobie pretensji do znaczenia ponadlokalnego, choć jednocześnie prowadziły one działalność naukową, a ich zbiory (dotyczy to zwłaszcza Muzeum Miejskiego) należały, po królewieckich, do najcenniejszych w regionie. Za twórcę pierwszego elbląskiego muzeum należałoby w zasadzie uznać J. Myliusa - w latach 1598-1629 rektora elbląskiego Gimnazjum, który zachęcił elbląskich patrycjuszy do darowizn na rzecz biblioteki gimnazjalnej. Ofiarowywali oni bibliotece nie tylko książki, ale i inne przedmioty: przyrządy matematyczne, globusy, mapy, obrazy, monety, gipsowe odlewy, okazy przyrodnicze, dzieł sztuki oraz różnego rodzaju ciekawostki, zwane wówczas "kuriozami". Dało to początek całkiem bogatej kolekcji. Na muzeum z prawdziwego zdarzenia elblążanie musieli jednak poczekać aż do 1864 r. Wówczas to powstało Miejskie Muzeum w Elblągu. Stało się to na mocy decyzji Magistratu, który postanowił o stworzeniu muzealnej ekspozycji z gabinetu monet, egzemplarzy broni, modeli i innych historycznych ciekawostek znajdujących się w posiadaniu miasta, a przechowywanych do tej pory właśnie w bibliotece Gimnazjum. Nową siedzibą tego (zalążkowego jeszcze wówczas) Muzeum stało się górne piętro starego ratusza. Do wymienionych wyżej eksponatów dołączono również bogatą kolekcję zapisaną miastu w testamencie Johann’a Jacob’a Convent’a (1779-1813). Przeniesienie wszystkich obiektów do przeznaczonych im sal ratusza dokonało się w 1865 r. W 1878 r. kolekcja wzbogaciła się o cenne i ciekawe zbiory Elbląskiego Towarzystwa Starożytności, które zostały z nią zintegrowane. Ówczesny przewodniczący Towarzystwa doktor Otto Anger został jednocześnie kustoszem Muzeum Miejskiego. Po jego wyjeździe do Grudziądza w celu objęcia posady dyrektora tamtejszego Gimnazjum kierowanie Muzeum przejął na krótki czas księgarz C. Meißner. W 1884 r. kustoszem został kolejny przewodniczący Towarzystwa Starożytności profesor Robert Dorr, dzięki którego naukowej i kolekcjonerskiej pasji zbiory Muzeum powiększyły się o kolejne eksponaty, pochodzące na ogół z wykopalisk prowadzonych przez Towarzystwo lub z zakupów od osób trzecich. Cenne darowizny na rzecz Muzeum czyniły tez osoby prywatne jak i elbląskie firmy. Za czasów Dorra zbiory były kilkakrotnie przemieszczane w obrębie ratusza. Wiele Muzeum Miejskie zawdzięczało też Bruno Ehrlichowi, który objął funkcję kustosza w 1916 r. Uzyskał on od władz miejskich zgodę na zakup sąsiadujących ze sobą kamienic przy ulicy Heilig-Geist 3 i 4, gdzie wcześniej mieścił się Dom Przemysłowy. Muzeum uzyskało dzięki temu przestronne pomieszczenia do celów magazynowych i wystawienniczych, co umożliwiło zaprezentowanie zasobów muzealnych w pełnej krasie. Odrestaurowane kamienice mieściły dziewięć dużych sal wystawowych z ekspozycjami urządzonymi pieczołowicie i zgodnie z nowoczesnymi tendencjami muzealnymi. Kamienica pod numerem 3, posiadająca piękną starą sień i przytulne pokoje, idealnie nadawała się do urządzenia w jej wnętrzu ekspozycji prezentującej mieszczańską kulturę mieszkalną. W pozostałych salach urządzono w porządku chronologicznym wystawy prezentujące eksponaty z dziedziny prehistorii, etnografii, nauk przyrodniczych, powszechnej historii kultury i sztuki sakralnej. W 1932 r. zainstalowano w budynku centralne ogrzewanie, co w dużej zapobiegło niszczeniu przechowywanych eksponatów. Zbiory Muzeum Miejskiego określić można jako cenne. Dominowały wśród nich przedmioty z wykopalisk, elbląskie meble, piece, szafy barokowe, zegary, zabytki sztuki sakralnej. Wśród współczesnych opracowań dotyczących urządzenia sal Muzeum na uwagę zasługuje m. in. praca Czesławy Betlejewskiej. Istotną część zasobów Muzeum Miejskiego w Elblągu stanowiły, jak juz wspominano, eksponaty pochodzące z wykopalisk, m. in. datowane na okres rzymski artefakty odkryte w Neustädter Feld (Nowe Pole): biżuteria naramienna, szpile do spinania ubrań i do włosów, igły do szycia, pincety, sprzączki od pasów, kościane grzebienie, klucze, zawieszki, urny. Nie brakowało też w zbiorach muzeum przedmiotów dawniejszych: neolitycznych młotków z poroża łosi i jeleni, kamiennych siekierek, pił, dłut, tłuczków, bursztynowych ozdób, kamiennych naczyń etc. Uwagę zwiedzających przyciągała też niewątpliwie imponująca kolekcja przedmiotów codziennego użytku i ozdób z końca XVI wieku. Wśród nich szczególnie cenne były srebrne kielichy i kufle kościelne oraz cechowe. Oddzielne pomieszczenie zajmowała ekspozycja prezentująca rozwój miasta począwszy od czasów krzyżackich. Wystawiano tam stare plany i prospekty miasta, fotografie ukazujące elbląskie domy szczytowe (Gibelhäuser) z różnych epok, portrety zasłużonych elblążan i widoki zabytkowych budowli miejskich oraz kamienic patrycjuszowskich. Dział przyrodniczy prezentował z kolei minerały, okazy roślin i zwierząt oraz profile i próbki głębokich odwiertów z miasta i okolic. Zgromadzono też kolekcję etnograficzną z wielu pozaeuropejskich rejonów: Chin, Turcji, Iranu (wówczas Persji), Azji Pd, Polinezji, Egiptu, Maroka, Ameryki Pn. i Pd. Wśród eksponowanych przedmiotów znajdowały się m. in. chińskie parasole słoneczne, chiński damski bucik, tureckie lalki, egipska mumia krokodyla i zmumifikowana ręka. Muzeum posiadało również w swych zasobach zbiór monet starożytnych, średniowiecznych i nowożytnych (w tym elbląskich) oraz kolekcję obrazów olejnych, głównie szesnasto- siedemnasto- i osiemnastowiecznych, przedstawiających m. in. elbląskie widoki oraz królów polskich W ogrodzie na tyłach Muzeum urządzono z kolei lapidarium z fragmentami rzeźb, kamienic i przedproży, starych pomników i płyt nagrobnych. W ciągu pierwszych dziesięcioleci funkcjonowania placówki wykształcał się profil Muzeum, który obejmował czasy prehistoryczne. Od 1924 zaczęło wzrastać znaczenie zbiorów z innych okresów historycznych, a zwłaszcza związanych z historią miasta. Oprócz wystaw stałych organizowano też corocznie wystawy specjalne. Zbiory Muzeum Miejskiego powiększyły się zwłaszcza w latach międzywojennych. Składały się na nie eksponaty zakupione lub darowane, znaleziska archeologiczne i wypożyczenia. Zwiększała się też stale liczba zwiedzających, by do 1940 r. wynieść 10 tysięcy zwiedzających rocznie. W tygodniu, w którym odbywały się główne obchody jubileuszowego roku 1937 zanotowano natomiast rekordową liczbę 1787 osób. Wśród osób zasłużonych dla elbląskiego muzealnictwa wymienić warto – poza wzmiankowanymi już kolejnymi kustoszami i zarazem przewodniczącymi Towarzystwa Starożytności – Kristę Jaschinski - Ehlers – asystentkę w Muzeum Miejskim, która towarzyszyła profesorowi Ehrlichowi podczas prac wykopaliskowych, głownie w Suchaczu. Dzięki jej umiejętnościom (była ona utalentowaną rysowniczką) możliwe było odwzorowanie na papierze znajdowanych obiektów. Drugie spośród elbląskich muzeów – Muzeum Regionalne (Heimatmuseum) mieściło się przy ulicy Wilhelmstraße 29 (dzisiejsza ulica Garbary) w dawnym budynku domu cechowego. Był to interesujący, renesansowy obiekt, jeden z charakterystycznych dla Elbląga domów szczytowych. Muzeum liczyło dziesięć izb i zorganizowane zostało przez elbląskie Verkehrsverein – stowarzyszenie kultywujące i propagujące turystykę oraz wiedzę o stronach ojczystych. Placówka znana była również jako Muzeum Carla Pudora – od nazwiska zmarłego w 1927 r. zamiłowanego krajoznawcy i historyka, autora map i przewodników po regionie. W Muzeum Regionalnym eksponowano przedmioty związane z kulturą, sztuką i folklorem miasta i jego okolic. Izby Muzeum imitowały wnętrza elbląskich domów mieszczańskich, na uwagę zasługiwały przede wszystkim precyzyjnie wykonane meble, klawikord oraz kunsztowna porcelana. W Muzeum zgromadzono blisko czterdzieści szaf elbląskiej roboty (elbląskie meble są przykładem niezwykle kunsztownego i pięknego rzemiosła, cenionego przez kolekcjonerów) oraz wiele mebli w stylu biedermeier, liczne zegary i wyroby lokalnego rękodzieła. Elbląskie Muzeum Regionalne nie miało wprawdzie większego niż lokalne znaczenia, było jednak pierwszym tego typu obiektem w Prusach Wschodnich i najważniejszą tego rodzaju placówką, obok gdańskiego „Domu Uphagena”, we wschodnich prowincjach państwa niemieckiego. Muzeum wpisywało się w nurt ochrony ziemi ojczystej i propagowania wiedzy o niej, popularny wówczas w całych Prusach Wschodnich. Przejawami tego fenomenu było właśnie tworzenie placówek muzealnych, poświęconych przyrodzie, etnografii i sztuce ojczystych stron. Instytucje tego typu powstawały w prawie każdym wschodniopruskim mieście powiatowym oraz wielu mniejszych miejscowościach. Celem ich było – i taki cel przyświecał również Muzeum Regionalnemu w Elblągu – pogłębianie znajomości regionu, wspieranie badań naukowych, kolekcjonowanie obiektów o znaczeniu historycznym i upowszechnianie zgromadzonej wiedzy wśród mieszkańców, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia. Wśród mieszkańców Elbląga znajdowały się też osoby, które „po amatorsku” parały się kolekcjonowaniem dzieł sztuki czy też innych interesujących dla siebie obiektów. Kolekcji tego typu, przedstawiających jakąś większa wartość, nie było jednak wiele, a to ze względu na niski poziom zamożności mieszkańców, uniemożliwiający im uprawianie tego kosztownego hobby. Wyróżniającym się kolekcjonerem był Axel Grunau – z zamiłowania historyk, pasjonat dziejów miasta i zbieracz związanych z nim pamiątek, który pasję kolekcjonerską odziedziczył po dziadku – Georgu Grunau. Świadomym kolekcjonerem dział sztuki i rzemiosła artystycznego był też Robert Dorr. Przynajmniej co dwa lata wystawy malarstwa oraz rzemiosła artystycznego organizowane były przez Elbląskie Stowarzyszenie Artystyczne i Elbląskie Stowarzyszenie Rzemiosła. Prezentowane dzieła można było również nabyć. Wyroby rzemieślnicze obejmowały przedmioty użytkowe, a także różnego rodzaju ciekawostki i obiekty czysto ozdobne. Jeśli chodzi o malarstwo i inne sztuki plastyczne, gusta elblążan były w tym zakresie raczej tradycyjne: na wystawach prezentowano głównie prace w technice olejnej i akwarele, preferowanymi tematami były krajobrazy, portrety, sielskie scenki rodzajowe lub inspirowane Biblią, mitologią, motywami historycznymi bądź literackimi. Warto dodać, iż ambicją działającego w Elblągu od 1858 r. Stowarzyszenia Artystycznego było stworzenie w Elblągu muzeum sztuki, do czego jednak nie doszło. W Elblągu nie było też wielu artystów o ponadregionalnej randze, co nie znaczy iż miasto nie mogło poszczycić się „swoimi” twórcami, pośród których znalazło się kilku szczególnie uzdolnionych i interesujących, dostrzeżonych też w szerszych kręgach. Jak zauważał w latach dwudziestych publikujący na łamach „Ostdeutsche Monatshefte” Friedrich Rasenberger Koch w mieście działa wielu interesujących artystów, o których klasie i randze nie wiedzą często sami elblążanie. Na wzmiankę zasługują Paul Emil Gabel – portrecista i pejzażysta oraz Heinrich Splieth –rzeźbiarz, autor m. in. „Sinnendes Mädchen” oraz „Kreuzabnahme” – rzeźby przedstawiającej zdjęcie z krzyża, a poświęconej ofiarom pierwszej wojny światowej, która stała w elbląskim kościele św. Mikołaja do 1945 r. W gronie elbląskich artystów wymienić trzeba również Bruno Schmialka – pedagoga, nauczającego rysunków w elbląskim Gimnazjum, autora m. in. szkiców obrazujących miasto i okolice oraz Bertholda Hellingratha – autora interesujących rysunków i szkiców piórkiem, a także akwarel, temper i obrazów olejnych. Literatura: Bruno Ehrlich, Zum siebzigjährigen Bestehen des Städtischen Museums, „Elbinger Jahrbuch“ 12/13, 1936 tenże, Berichte des Städtischen Museums für die Jahre 1932-1935, „Elbinger Jahrbuch“ 12/13, 1936 Johannes O. Woelk, Das Städtische Museum in Elbing und sein Leiter, „Elbinger Jahrbuch“ 15, 1938, Dorr R. Führer durch die Sammlungen des städtischen Museums zu Elbing, Elbing 1903 Historia Elbląga, red. Groth A., t. IV, Gdańsk 2002 Betlejewska Cz., Meble Elbląskie w XVII i XVIII wieku, Gdańsk 2004 Traba R., Wschodniopruskość. Tożsamość regionalna i narodowa w kulturze politycznej Niemiec, Poznań-Warszawa 2005 http://www.aefl.de/ordld/Hospitalkirche/Heiliggeistneu2.htm, dost. 25. 11. 2009 http://www.elbing.de/991_25.pdf, dost. 25. 11. 2009 Koch F. R. Elbinger Kunst im letzten Winter, [w:] „Ostdeutsche Monatshefte“, lipiec 1920, z. 4 Volckmann