"Elbinger Zeitung"

Autor: Helena Dutkiewicz | Data dodania: 10.11.2010

Na przełomie XIX i XX wieku Elbląg stał się w Prusach Zachodnich drugim, po Gdańsku, ośrodkiem prasowym. Elbląg miał wówczas charakter stabilnego i silnego ośrodka wydawniczego. Dziennik „Elbinger Zeitung” miał dobrze zorganizowany system informacyjny, który przynosił dość obfite informacje z życia polityczno-społecznego Niemiec, prowincji wschodniopruskiej i miasta. „Elbinger Zeitung” była jedną z lepiej redagowanych gazet. Na profil gazety wpływ wywarł Max Stein, Adolf Meyer oraz Rudolf Meiselbach. Nakład w 1923 roku wynosił ponad 20 tys. egzemplarzy. Można stwierdzić, że było to pismo opiniotwórcze i z jej treścią zapoznawała się większość dorosłych mieszkańców Elbląga. Do tematów często poruszanych na łamach gazety należały zagadnienia polityczne. Gazeta była uwrażliwiona na zagadnienia lokalne i regionalne, a czytelnik na 3 i 4 stronie w stałej rubryce mógł znaleźć informacje z życia miasta,(np. w 1920 r. pierwszą stronę zajęła informacja o zamknięciu zakładów Schichaua), omówienie wydarzeń kulturalnych, sprawozdania z imprez sportowych, zamieszczane były powieści w odcinkach. Dużą wagę przywiązywano w piśmie do dodatków takich jak „Kobieta” (Die Frau), „Dodatek dziecięcy”(Die Kinderbeilage), „Wolne godziny” (Feierstunden), które podnosiły atrakcyjność gazety. „Elbinger Zeitung” była gazetą przeznaczoną dla szerokiego kręgu odbiorców i do tego była niezależna i neutralna, redagowana poprawnie, niemniej nie mogła konkurować z pismami o ogólnoniemieckim zasięgu – nic nie przyczyniło się do wzrostu jej znaczenia poza granicami prowincji wschodniopruskiej, a właściwie poza powiat elbląski i graniczące z nim powiaty. Wysokonakładowe dzienniki z głębi Rzeszy znajdowały niewielu odbiorców wśród elblążan. Większość czytelników ograniczała się do lektury lokalnych dzienników, co było typowym zachowaniem dla prowincji. Na początku lat dwudziestych największa elbląska gazeta miała przeważnie 8 stron objętości, natomiast w dni świąteczne 12 stron. W późniejszym okresie wydanie niedzielne liczyło już 14 stron. Wszystkie egzemplarze były formatu 8 (20-25 cm). Ukazywała się 3 razy w tygodniu, w poniedziałki, czwartki i soboty. Od 01.01.1835 roku w wyniku sprzedaży drukarni Augusta Albrechta tytuł przeszedł w ręce Agathona Wernich’a, który w przeciwieństwie do liberalnej orientacji poprzednika zaprezentował stanowisko konserwatywne. Wydawca zazwyczaj umieszczany był na pierwszej stronie gazety, a od 1849 roku (A. Wernich) zaczyna pojawiać się w stopce drukarskiej. Układ pisma był typowy dla ówczesnych gazet niemieckich. Na pierwszej stronie czytelnik znajdował artykuł redakcyjny oraz wiadomości polityczne, na informacje lokalne redakcja przeznaczała trzecią i czwartą stronę. W gazecie drukowano systematycznie powieść w odcinkach, zamieszczano aktualne notowania z giełdy berlińskiej, pisano obszernie o wydarzeniach kulturalnych w mieście. Przeglądając roczniki można też napotkać sprawozdania sądowe, wiadomości sportowe oraz programy radiowe. Głównym źródłem zwłaszcza dla handlu był dział ogłoszeń, gdzie ogłaszały się elbląskie przedsiębiorstwa, sklepy, zakłady rzemieślnicze. Szata graficzna dość schematyczna – nie wyróżniająca się od innych prowincjonalnych gazet. Dopiero w latach trzydziestych zaczęto umieszczać zdjęcia i wygląd gazety ulegał zmianom. Niedzielne dodatki miały charakter rozrywkowy – szczególnie adresowane były do kobiet. Roczna prenumerata elblążan kosztowała 2 talary 20 groszy srebrnych, natomiast czytelników spoza Elbląga wraz z przesyłką pocztową - 4 talary. Od 01.01.1852 roku „Elbinger Zeitung” oraz „Elbinger Anzeigen” zostały połączone w jedno czasopismo i ukazywało się jako „Elbinger Zeitung”.

Źródło : Historia Elbląga 2002, T. IV(1918-1945) pod red. Marka Andrzejewskiego, s. 88-94