Aeroklub Elbląski

Autor: dr Edward Jaremczuk | Data dodania: 21.04.2010

Fragment referatu dra Edwarda Janusza Jaremczuka : „Związki miasta i jego mieszkańców z lotnictwem na przestrzeni dziejów Elbląga”

Druga połowa lat 50-tych i początek lat 60-tych to brzemienny w wydarzenia czas dla Polski. W roku 1956 na pamiętnym wiecu w Warszawie przemówienia Władysława Gomułki słuchały tysiące mieszkańców stolicy, a za pośrednictwem radia cała Polska. Po mrocznym okresie stalinizmu wkroczono w czas nadziei i radości tworzenia. Euforia ogarnęła kraj. Nowe trendy dotarły również i do Elbląga. Właśnie na fali przemian popaździernikowych miejscowa grupa entuzjastów lotnictwa postanowiła wykorzystać tę nadarzającą się raz na wiele lat okazję. Tuż obok miasta znajduje się opuszczone przez wojsko lotnisko. Lotnisko z wielkim zapleczem, są budynki, teren. Nic tylko to wykorzystać i latać, latać. Entuzjaści lotnictwa, działacze gospodarczy, byli piloci wojskowi: Adam Różycki, Zygmunt Niwiński, Franciszek Huczyński, Zbigniew Stawski, Edward Przybylski, Zygmunt Franaszczuk, Andrzej Gawlik, Włodzimierz Sak, Konstanty Moroz oraz wielu innych zaczynają działać. Działalność przyszłego ośrodka lotniczego w Elblągu zainaugurowano na otwartym zebraniu informacyjnym, które odbyło się 26 kwietnia 1957 roku. Spotkanie miało miejsce w Sali konferencyjnej budynku, przy ul. Grunwaldzkiej w Elblągu, który wykorzystywany był przez władze miasta i powiatu elbląskiego. Po pierwszej półgodzinie spotkanie przekształciło się w zebranie założycielskie, otwierające w Elblągu działalność lotnictwa sportowego. Tak więc zainaugurowana została działalność w Elblągu Koła Lotniczego nr 2 Aeroklubu Gdańskiego. Na tym spotkaniu, które otworzył przewodniczący Prezydium Miejskiej Rady Narodowej Mieczysław Tomaszewski wybrano władze Koła Lotniczego w Elblągu. Na przewodniczącego wybrany został inż. Adam Różycki, dyrektor techniczny Elbląskich Zakładów Napraw Samochodowych. Ponadto w skład Zarządu weszli: Edward Przybylski – vice prezes /pracownik Foto-Optyki w Elblągu/, Jan Libera – vice prezes /pracownik „Zamechu”/, Jerzy Jesionowski – skarbnik /pracownik PMRN w Elblągu/, Franciszek Huczyński – sekretarz i dwaj członkowie władz Koła: Sylwia Legut i Stefan Reichel. Natychmiast po zebraniu założycielskim władze Koła przystąpiły do działalności. Rozpoczęto cały szereg działań mających na celu udostępnienie dostępu do lotniska, przekazanie pomieszczeń. Jedną z pierwszych decyzji było rozpoczęcie i to już 4 maja 1957 roku teoretycznego kursu szybowcowego. Kurs prowadził oddelegowany z Aeroklubu Gdańskiego instruktor lotniczy Witold Szatyłowski. Pierwsze spotkania kursantów odbywały się w siedzibie PMRN w Elblągu. Spowodowane to było brakiem własnego lokalu i niezałatwionymi do końca ustaleniami z wojskiem, które nadzorowało cały teren lotniska. Zarząd cały czas prowadził usilne postępowanie w celu pozyskania bazy znajdującej się na opuszczonym przez 5 PLS lotnisku. Dzięki ogromnemu poparciu ówczesnych władz miejskich w sierpniu 1957 roku Komisja Dowództwa Wojsk Lotniczych przekazała pokontrolnie w użytkowanie hangar wraz z pomieszczeniami pomocniczymi. Dodatkowo dokument zawierał zgodę na przejecie /już oficjalnie/ płyty lotniska w celach sportowych. Decyzja Wojsk Lotniczych i zaoferowana przez Aeroklub Gdański pomoc w sprzęcie lotniczym dawała gwarancję powodzenia tego, jak na Elbląg, nowatorskiego przedsięwzięcia. Na fali ogromnego entuzjazmu w lipcu 1957 roku, w rocznice bitwy pod Grunwaldem w Elblągu, pierwszy raz od ukończenia II Wojny Światowej, zostały zorganizowane Wielkie Pokazy Lotnicze wykonane samodzielnie siłami lotnictwa sportowego. Program pokazów obejmował prezentacje modeli latających, loty szybowcowe i samolotowe, akrobacje szybowcową i samolotową, skoki spadochronowe i co najważniejsze loty pasażerskie. Pogoda w czasie pokazów dopisała i popisy mogło oglądać wielu elblążan, którzy przybyli na lotnisko całymi rodzinami. Prężna czteroletnia działalność, najpierw, Koła Lotniczego, następnie Filii Aeroklubu Gdańskiego zaowocowała decyzją Aeroklubu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z dnia 4 maja 1961 roku o powołaniu do samodzielnego życia Aeroklubu Elbląskiego. Pierwszym prezesem Aeroklubu Elbląskiego został inż. Adam Różycki – zatem zatryumfowała organiczna praca garstki miejscowych zapaleńców, która szeroko otworzyła, ku przestworzom, drzwi dla młodych elblążan. Te „drzwi” są otwarte do dnia dzisiejszego. Nowe pokolenia, już wyszkolonych w Elblągu pilotów, skoczków spadochronowych, modelarzy szkolą swych następców. W tym czasie Aeroklub Elbląski zdążył świętować swoje 50-lecie. Były wzloty i upadki, śmierci i narodziny nowych adeptów lotnictwa sportowego. Były mitingi i spotkania piknikowe, wielkie pokazy lotnicze i centralne imprezy sportowe. W czerwcu 1999 roku na lotnisku Aeroklubu Elbląskiego wylądował helikopter wiozący na swym pokładzie Papieża Polaka Jana Pawła II. Ponad 300 tys. pątników wiele godzin modliło się i słuchało słów wielkiego Polaka. A Aeroklub, no cóż funkcjonuje, i w roku 2008 rozpoczął swoje kolejne lata rozwoju. Jest również żywym dowodem na stałe związki miasta i jego mieszkańców z lotnictwem. Obecnie Lotnisko Elbląg /54°08´27, 19”N, 019°25’24,06”E/ zlokalizowane jest po południowej stronie miasta. Całkowita powierzchnia terenu lotniska to 100 ha. Jego elewacja wynosi niecałe 3 m. Od południa opiera się o fragment drogi krajowej nr 7, Warszawa – Gdańsk, stanowiącej w tym miejscu odcinek obwodnicy miasta. Granicą północną są tory kolejowe linii Malbork – Elbląg – Pasłęk. Wschodnią granicę wyznacza ul. Akacjowa, zachodnią ogródki działkowe przylegające do ul. Skrzydlatej. Na płycie lotniska usytuowane są dwie drogi startowe: 08 /075°/ - 26 /255°/ i 10 /099°/ - 28 /279°/ obie o długości po 913 m x 100 m i nawierzchni trawiastej. Głównym użytkownikiem lotniska jest Aeroklub Elbląski i przede wszystkim to stowarzyszenie prowadzi na nim swoją statutową działalność. Zabudowania Portu, hangary oraz inne obiekty techniczne zlokalizowane są w północnej części terenu lotniska. Wszechobecna globalizacja, tempo życia codziennego narzuca nam mieszkańcom Elbląga całkiem nowe kanony funkcjonowania i konieczność zmian. Od tego sposobu funkcjonowania również nie ma ucieczki lotnictwo. Aby mogło się ono nadal rozwijać, władze Elbląga muszą jak najszybciej podjąć, choćby, w stosunku do lotniska adekwatne do sytuacji kroki.

Artykuły powiązane